W BÓLU rodzisz się na nowo..
Jedyną stałą w życiu, na której możesz się bezpiecznie oprzeć jest nieustanna zmiana.
Poddaj się jej, płyń z nią, PUŚĆ właśnie w tym momencie PUŚĆ to co tak bardzo chcesz zatrzymać.
Twoje jest tylko wtedy gdy puścisz.
Mówisz, że otwieranie rąk BOLI… Poddaj się bólowi on uwolni cię od stagnacji, utknięcia w miejscu, które już ci nie służy. Daj mu przetoczyć się przez siebie, dotrzeć do zamrożonych miejsc w twoim ciele i ożywić je na nowo.
Ból przemienia się w ekstazę jeśli pozwolisz mu pełnić jego misję. Cierpienie jest tylko obroną przed bólem, przed wyzwoleniem.
Ból jest twoim najlepszym osobistym lekarzem. Zaufaj mu, pozwól działać w sobie. Zawsze pojawia się tam gdzie odciski życia zatrzymały w czasie nie przeżyte do końca lęki i emocje, dzieląc cię na kawałki.
On scala na nowo, integruje.
Ból jak dłuto mistrza wydobędzie niezwykłe piękno, którym jesteś w swej prawdziwej naturze. Jeśli mu pzwolisz..